Nie bez przyczyny olejek araganowy nazywany jest marokańskim
złotem. To wszechstronny eliksir dla urody. Gdzie kupić olej araganowy i
dlaczego warto go stosować do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów?
Olejek araganowy pochodzi z Maroka, a dokładniej z okolic
Agadiru. Tylko tam rosną araganowce (ich botaniczna nazwa to araganie żelazne),
z których powstaje ten drogocenny surowiec kosmetyczny. Nie jest on tani.
Wysoka cena olejku araganowego wynika właśnie z tego, że bardzo ograniczona
jest możliwość jego produkcji, a dokładniej
– możliwość pozyskiwania surowca, czyli nasion araganii. Aby uzyskać
litr oleju, trzeba zebrać owoce aż z 7-8 araganowców. W dodatku te drzewa
bardzo wolno dojrzewają, zaczynają owocować dopiero po 40-50 latach. Lasy
araganowe są unikatem na skalę światową i zostały wpisane na listę UNESCO.
Niejednokrotnie próbowano zakładać plantacje araganowców w innych rejonach
świata, ale nawet Chinom to się nie udało.
Możemy wybrać czysty olejek albo sięgnąć po kosmetyki, które go zawierają
O tym eliksirze urody znajdziemy tylko pozytywne opinie –
olej araganowy jest doskonałym przykładem naturalnego i wszechstronnego
kosmetyku anti-anging. Dlatego tak
chętnie dodawany jest zarówno do dobrych preparatów pielęgnacyjnych, jak i
przeciwzmarszczkowych, np. kremów z serii Argà. Oprócz cennych kwasów
tłuszczowych (linolowego i oleinowego) w oleju araganowym występują również
m.in.: sterole, karoteny, ksantofile. Te składniki uzupełniają się wzajemnie,
dlatego olej araganowy ma tak szerokie spektrum działania.
Nie tylko doskonale regeneruje, nawilża i ualestycznia
skórę. Także spłyca zmarszczki, redukuje przebarwienia, poprawia koloryt cery.
Doskonale łagodzi podrażnienia, np. po otarciach czy oparzeniach i chroni skórę
przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych – dlatego warto sięgać po
kosmetyki do opalania albo po opalaniu, które go zawierają. Olejek araganowy
wzmacnia też barierę hydrolipidową skóry (zapobiega utracie wody). Jest szczególnie
polecany dla cery przesuszonej, mało elastycznej, wrażliwej oraz z problemami
dermatologicznymi.
Mieszkanki Maroka od wieków używają oleju araganowego jako
podstawowego i często jedynego kosmetyku do twarzy oraz ciała. Masaż tym
olejkiem to jeden z najważniejszych etapów cotygodniowego rytuału hammam. Czyli
wizyty w łaźni parowej, peelingu (całe ciało nacierane jest jest szorstką
rękawicą z włókien kassawy) a potem dogłębnego nawilżenia i odżywienia skóry
właśnie olejkiem araganowym.
Olejek araganowy rewelacyjnie działa na włosy, zwłaszcza zniszczone
farbowaniem
W opisach produktu jest to podkreślane. Zresztą często już
sama nazwa o tym mówi – „Olej araganowy na twarz, do włosów”. Działa
kompleksowo: wzmacnia cebulki, zmiękcza i dogłębnie nawilża włosy – sprawiając, że znów stają się zdrowe i
lśniące. Odżywia przesuszone końcówki i zapobiega ich rozdwajaniu się. Olejek
araganowy jest niezstąpiony zwłaszcza w pielęgnacji włosów wysokoporowatych
(tak określa się włosy zniszczone, gdy łuski włosa są mocno odchylone od
rdzenia). Podobnie jak inne oleje do włosów wysokooporowatych wzmacnia je i
regeneruje.
Możemy sięgnąć po szampony, odżywki i maski z dodatkiem tego
olejku, albo po prostu dodać 1-2 krople do preparatów, których zwykle używamy.
Jeśli zależy nam na natychmiastowym wzmocnieniu włosów, najskuteczniejsze jest
ich olejowanie, aby dobroczynne składniki mogły jak najdłużej działać. W lekko
wilgotne włosy, a zwłaszcza ich końcówki, wmasowujemy olejek albo maskę, która
go zawiera. Potem zakładamy foliowy czepek i owijamy głowę ręcznikiem.
Aby uzyskać taki efekt, jak przy profesjonalnym zabiegu
fryzjerskim, potrzebne jest ciepło – dzięki temu aktywnie działające kwasy
tłuszczowe: oleinowy i linolowy lepiej wnikają w strukturę włosa. Co prawda w
domu nie mamy rękawa albo urządzenia do ogrzewania włosów, ale możemy podgrzać
ręcznik suszarką albo w piekarniku (na kratce, w temp 100°C).
Czym różni się olej araganowy od olejku?
Często te określenia stosujemy wymiennie, bo olejek lub olej
araganowy kojarzy się nam zazwyczaj tylko z kosmetykami, a nie zastosowaniem w
kuchni. Tak naprawdę to dwa różne produkty, które co prawda pochodzą z tych
samych nasion (orzeszków) araganowca, ale są w nieco odmienny sposób
pozyskiwane.
Olej do celów spożywczych tłoczony jest z prażonych ziaren
araganowych. Ma ciemnozłoty, wręcz miodowy kolor oraz lekko orzechowy smak i
aromat. Marokańczycy używają oleju araganowego, tak jak Włosi oliwy dobrej
jakości. Dodają go do sałatek i sosów, popularne jest też po prostu maczanie
pieczywa w tym aromatycznym płynnym złocie. W procesie wytwarzania olejku
araganowego do celów kosmetycznych ziarna nie są prażone. Taki olejek ma
jaśniejszy kolor i mało wyczuwalny zapach.
Gdzie kupić olejek araganowy i ile kosztuje?
Na każdym marokańskim souku (bazarze) jest mnóstwo stoisk z
olejkiem araganowym. Można go kupić w niemal każdej pojemności, jakiej sobie
zażyczymy. Często po prostu przelewny jest z dużych pojemników do mniejszej
butelki, a na niektórych stoiskach wręcz tłoczony na oczach kupujących. Za
buteleczkę 50 ml trzeba zapłacić ok. 30 dirhamów marokańskich (w przeliczeniu
to ok. 12 zł).
Nie musimy jednak jechać do Maroka, by kupić olejek lub olej
araganowy. W Polsce też jest on dostępny, choć znacznie droższy (za 50 ml
zapłacimy kilkadziesiąt złotych). Najłatwiej go znaleźć w drogeriach i sklepach
internetowych. Wystarczy wpisać w wyszukiwarką hasło „olej araganowy cena”. To,
że olejek nie był rozlewany w Maroku, nie jest jego wadą. Często firmy
kosmetyczne kupują czysty ekologiczny olej araganowy jako surowiec podstawowy i
go wzbogacają. Na przykład Arga Czysty olejek arganowy Ecocer zawiera 98,85
proc. olejku i dodatkowo witaminy, naturalne przeciwutleniacze (by olej nie
stracił swoich cennych właściwości) oraz naturalne olejki eteryczna dla
przyjemnego zapachu.
Warto wybierać te olejki lub kosmetyki, które są oznaczone
certyfikatem Ecocert. Potwierdza on, że to produkty naturalne, a surowce z
których są produkowane pochodzą z organicznych upraw BIO i nie zawierają
silikonów, sztucznych olejów oraz parafin.