A więc wywołujemy wiosnę! 🙂 A wywoływanie zaczniemy od programu rewitalizacji włosów. Włosy po zimie są zazwyczaj suche, łamliwe, z rozdwojonymi końcami. Po prostu bez wyrazu. Jak je wzmocnić i ożywić? Najlepiej zastosować się do moich kilku rad i cierpliwie czekać na efekty, które przyjdą ze zdwojoną siłą, wraz z długo wyczekiwaną wiosną!
Na pogorszenie się stanu włosów nie bez znaczenia ma wilgoć, niskie temperatury oraz ciepło. Zgniecione pod czapką wcale nie wyglądają atrakcyjnie. Odpowiednio dobrane metody przywrócą włosom sprężystość, blask, po prostu zdrowy wygląd. A metody należy dobrać do problemu, jaki dotknął Wasze włosy.
Zacznijmy od początku- czyli od mycia. W czasie wiosny włosy najwolniej się przetłuszczają, a więc radzę je myć jak najrzadziej, oczywiście wtedy kiedy są już nieświeże. Jeżeli czujecie, że macie problem z przetłuszczaniem włosów myjcie je co 2-3 dni szamponem specjalnym na ten problem. Przy tej skłonności przetłuszcza się właściwie tylko skóra głowy i górna partia włosów, dlatego dobrze jest po myciu użyć odżywki do tłustych włosów. Najlepiej nakładać ją tylko do połowy, a końce zostawić. Jeżeli nie możecie obyć się bez codziennego mycia, zainwestujcie w delikatny szampon o neutralnym pH.
Jeżeli po zimie macie rozdwojone końcówki, jest to oznaką suchych i łamliwych włosów. Co należy zrobić? Zniszczone końce ściąć i nawet się nie zastanawiać! A na półce w łazience powinny się pojawić szampon i odżywka do łamliwych włosów. Raz w tygodniu możecie sobie sprawić regeneracyjny zabieg i zastosować naturalny preparat, który zawierać będzie olej z białej porzeczki. Ten składnik odpowiedzialny jest za silne odżywienie włosów.
W przejściowych okresach roku, jakimi są pory: jesień i wiosna, większość z nas może borykać się z problemem wypadania włosów. Całkowicie naturalną rzeczą jest, że tracimy kilkadziesiąt włosów dziennie. Jednak w miejsce tych obumierających, powinny pojawiać nowe. Aby wzmocnić swój organizm, a co za tym idzie- również włosy- należy zadbać o swoją dietę. Proponuję więcej witamin- owoców i warzyw. Warto sobie też zafundować kurację na wypadające włosy. W tym przypadku polecam szampon Biokapu. Odpowiednie składniki, które nieprzypadkowo zostały wybrane do tego kosmetyku, hamują działanie enzymu 5 alfa-reduktazy, tym samym przeciwdziałając wypadaniu włosów.
Zrezygnujcie też z częstego olejowania, czy nakładania obciążających masek. Na wiosnę warto sobie sprawić lekkie odżywki, które nadadzą włosom objętości. Na bok możecie też odstawić kosmetyki z silikonami. Ta substancja w małych ilościach nie jest szkodliwa, a wręcz pomaga. Jednak w czasie wiosny już nie potrzebujemy takiej ochrony przed wysokimi temperaturami, jak w zimie.
Na koniec rzecz (przynajmniej dla mnie) najprzyjemniejsza. Na wiosnę proponuję każdej z Was choć małą zmianę swojej fryzury. Czapki i szaliki odłóżcie głęboko do szafy, a na głowie zafundujcie sobie modne cięcie lub inny kolor 😉
